O piórach tutaj jeszcze nic nie było, więc taka popełniona przeze mnie kiedyś recenzyjka jednego z moich piór (i jednego z ulubionych 😉 )

Firmy specjalnie przedstawiać nie trzeba a samo pióro wykonano ze szlachetnej żywicy – zresztą trzeba przyznać, że bardzo miłej w dotyku, ciepłej i tworzącej  „pierwszy kontakt” tym tzw „dobrym” 🙂

Odkręcamy… super – wykonanie muszę przyznać powala – odkręcanie tak skuwki jak i korpusu by dostać się do tłoczka jest wykonane z taką precyzją że chciało by się by wszystkie się tak rozkręcały – nawet z nowymi Duofoldami… one przy Operze są blade z zazdrości Razz

Tłoczek wkręcany… + bo nigdy nam nie wypadnie choćbyśmy nie wiem jak trzęśli piórem (mimo wszystko testy w ten sposób sobie darujemy Wink ) – całe zakończenie tłoczka wykonane bardzo ładnie i solidnie, mamy tutaj metal więc jest bardzo ok – żeby było jeszcze ciekawiej – samo wykończenie tłoczka nie jest jakieś takie „gniotowate” – o nie… jest pięknie ozdobiony i kończony wcale nie gorzej niż cała reszta pióra – trzeba przyznać, że firma dba o detal… Smile Czytaj dalej